Головна / Проекти / Для перекладу / [Переклад PL] Nawiedzania Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie

[Переклад PL] Nawiedzania Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie

„A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” – Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie i dusza moja (I)

Najświętsza Królowo moja, mając puścić w świat tę moją malutką książeczkę, w której mówię o miłości Twemu Synowi należnej, nie miałem jej komu stosowniej ofiarować jak Tobie, moja Matko najdroższa, która ze wszystkich stworzeń jesteś Jego pierwszą miłośniczką. Spodziewam się, że ten maluczki podarek, który tylko na to wydaję, aby się ludzie zapalili większą miłością ku Jezusowi Chrystusowi, przyjemny będzie Sercu Twojemu, które tak bardzo pragnie widzieć, żeby Go wszyscy miłowali, jak na to zasługuje.
Tobie ją więc, jaka jest, ofiaruję, niech Ci miła będzie. Ty się nią opiekuj i spraw, abym nie ja stąd miał chwałę, ale aby ci, co ją czytać będą, na przyszłość odwdzięczali się z większą ochotą i miłością za tę tkliwą i nadzwyczajną miłość, jaką nam raczył okazać nasz najsłodszy Zbawiciel w czasie męki swojej i przez ustanowienie Najświętszego Sakramentu.
Składam więc ją u stóp Twoich i proszę Cię, przyjmij na własność tak ją, jak i tego, co ją składa, a który już od długiego czasu położył w Tobie wszelką swą nadzieję, który pragnie i spodziewa się nazywać zawsze i być, najmilsza Pani, Twym najbardziej Ciebie miłującym – chociaż najlichszym – sługą.
[Alfons de Liguori, ze Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela]

SPOSÓB NAWIEDZANIA PANA JEZUSA W NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE

MODLITWA PRZED KAŻDYM NAWIEDZENIEM
Panie mój, Jezu Chryste, który z miłości, jaką masz ku ludziom, dzień i noc w tym Sakramencie przebywasz i pełen dobroci i miłości oczekujesz, wzywasz i przyjmujesz wszystkich, którzy przychodzą Cię odwiedzić, wierzę, że tu obecny jesteś w tym Sakramencie ołtarza. Cześć Ci oddaję z przepaści mego nicestwa i dzięki Ci składam za łaski, które mi wyświadczyłeś, szczególnie za to, że mi siebie samego darowałeś w tym Sakramencie, że mi za Pośredniczkę dałeś Najświętszą Matkę Maryję i że mnie wezwałeś, abym Cię odwiedził w tym kościele.
Pozdrawiam tedy Twe najukochańsze Serce, a pragnę je w potrójnym celu pozdrowić: najpierw, aby Ci podziękować za ten dar wielki; po drugie, aby Ci wynagrodzić za te wszystkie zniewagi, których doznałeś od wszystkich nieprzyjaciół Twoich w tym Sakramencie, po trzecie, pragnę przez to nawiedzenie uczcić Cię na wszystkich tych miejscach na ziemi, gdzie Ci ludzie w tym Sakramencie obecnemu mało czci oddają albo Cię nawet zupełnie opuszczają.
Jezu mój! Całym sercem Cię miłuję, żałuję, że tyle razy w przeszłości Twoją dobroć zasmuciłem. Postanawiam przy pomocy łaski Twojej na przyszłość już nigdy więcej Ciebie nie obrażać, a teraz, jakkolwiek nędzny jestem, Tobie się zupełnie oddaję, wyrzekam się mojej woli, mych skłonności i mych życzeń i wszystkiego, co do mnie należy. Odtąd rozporządzaj mną i wszystkim, co posiadam, jak Ci się podoba.
Proszę Cię tylko o miłość świętą, której jedynie pragnę, tudzież o wytrwałość w dobrym do końca i o doskonałe wypełnienie woli Twojej. Polecam Ci także dusze w czyśćcu cierpiące, szczególnie te, które miały największe nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i do Maryi Najświętszej. Polecam Ci także wszystkich biednych grzeszników.
Wreszcie, drogi mój Zbawicielu, wszystkie uczucia moje łączę z uczuciami najmiłościwszego Serca Twego i tak połączone ofiaruję Twemu Ojcu Przedwiecznemu i błagam Go w imię Twoje, aby je dla miłości Twojej przyjąć i wysłuchać mnie raczył.

NAWIEDZENIE I
PAN JEZUS JEST ŹRÓDŁEM DOBRA WSZELKIEGO
Oto źródło wszelkiego dobra, Jezus w Najświętszym Sakramencie, mówi do nas: Jeśli kto pragnie, niech do Mnie przyjdzie (J 7, 37). O jakież strumienie łask czerpali zawsze święci z tego źródła w Najświętszym Sakramencie, gdzie Jezus Chrystus rozdaje nam wszystkie zasługi męki swojej, jak to przepowiedział prorok: Będziecie czerpać wody z radością ze zdrojów Zbawicielowych (Iz 12, 3).
Hrabina Feria, owa wielka uczennica o. M. Avili, zostawszy zakonnicą św. Klary, dla częstego i długiego przebywania przed Najświętszym Sakramentem otrzymała nazwę oblubienicy Najświętszego Sakramentu. Gdy ją zapytano, co czyni przez tyle godzin, które spędza przed Najświętszym Sakramentem, odpowiedziała: „Ja bym tam całą wieczność bawiła, czyż tam nie ma prawdziwego Boga, który będzie pokarmem błogosławionych? Dobry Boże! Co się tam czyni? Czegóż się nie czyni? Oświadcza się miłość, oddaje się cześć i chwałę, składa dzięki i zanosi się prośby… Cóż czyni biedny wobec bogatego? Co czyni chory wobec lekarza? Co czyni spragniony u czystego źródła? Co czyni głodny przy stole suto zastawionym?”
O Jezu mój najmilszy, najsłodszy i najukochańszy, życie, nadziejo, skarbie, przyjacielu jedyny mej duszy, ile Cię to kosztowało, abyś z nami w tym Sakramencie mógł pozostać! Musiałeś umrzeć, aby potem przebywać na naszych ołtarzach. A ileż to zniewag miałeś do zniesienia w tym Sakramencie, aby tam swą obecnością przebywać? Wszystko to sprawiła miłość Twoja i pragnienie, jakie masz, abyśmy Cię miłowali.
Przyjdź więc, Panie, przyjdź, wstąp do serca mego i zamknij bramę do niego na zawsze, aby tam nie weszło już żadne stworzenie, aby uczestniczyć w miłości, która się tylko Tobie ode mnie należy i którą Tobie oddać całą pragnę. Odkupicielu mój drogi, panuj nade mną. Ty sam weź mnie na własność, a gdybym Ci kiedy nie był doskonale posłuszny, ukarz mnie surowo, abym na przyszłość więcej starał się podobać Tobie – tak jak sobie tego życzysz.
Spraw, niech już nie pragnę i nie szukam innej pociechy, jak tylko tej, aby się Tobie przypodobać, Ciebie na ołtarzach nawiedzać, z Tobą przebywać i Ciebie w Komunii św. przyjmować. Niech szuka, kto chce, dóbr innych, ja nie kocham i nie pragnę nic innego, jak tylko skarbu Twojej miłości. To tylko pragnę u stóp tego ołtarza znaleźć. Spraw, abym zapomniał o sobie, a pamiętał tylko o Twojej dobroci. Błogosławieni Serafinowie, zazdroszczę wam nie waszej chwały, ale miłości, którą pałacie ku waszemu i memu Bogu. Wy mnie nauczajcie, co mam czynić, abym Go miłował i Jemu się przypodobał.

Westchnienie: Jezu mój, Ciebie samego chcę kochać, Tobie samemu chcę się podobać.

KOMUNIA DUCHOWA
(sposób przyjmowania Komunii duchowej)
Jezu mój! Wierzę, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie. Miłuję Cię nade wszystko i pragnę Cię posiadać w duszy mojej. Ponieważ teraz nie mogę Cię przyjąć sakramentalnie, przyjdź przynajmniej duchowo do serca mojego. Obejmuję Cię, jakobyś już do mnie przyszedł i cały z Tobą się łączę, nie dozwól, abym się miał oddalić od Ciebie.
(inny sposób)
Wierzę w Ciebie, o Jezu w Najświętszym Sakramencie utajony, kocham Cię, Ciebie pragnę. Przyjdź do mego serca, przyjmuję Cię i proszę – już nie odchodź ode mnie. Niechaj pochłonie, proszę, Panie Jezu Chryste, duszę moją ognista i nad miód słodsza siła miłości Twojej. Niech umrę z miłości dla miłości Twojej, który raczyłeś umrzeć z miłości dla miłości mojej (św. Franciszek). O miłości niemiłowana, o miłości niepoznana! (św. Maria de Pazzi). Oblubieńcze mój, kiedy mnie do siebie pociągniesz? (św. Piotr z Alkantary).
O Jezu, dobro moje, słodka miłości moja, zrań, zapal serce moje, aby już zawsze gorzało dla Ciebie. Niech żyje Jezus, nasza miłość, nasze życie, nasze wszystko! Niech żyje Maryja, nasza nadzieja!

POZDROWIENIE MARYI
Drugim źródłem bardzo dla nas zbawiennym jest Maryja, nasza Matka tak bogata w dobra i łaski – powiada św. Bernard – że nie ma na świecie człowieka, który by w nich nie miał uczestnictwa. Z obfitości Jej wszyscy otrzymaliśmy. Najświętsza Maryja Panna była od Boga napełniona łaską, jak powiedział Anioł, pozdrawiając Ją: Bądź pozdrowiona, łaski pełna. Lecz nie tylko dla siebie, ale i dla nas – dodaje św. Piotr Chryzolog – otrzymała Ona ten skarb nieprzebrany, aby z niego obdzielać wszystkich swoich czcicieli. Łaskę tę otrzymała Dziewica, aby zbawienie światu przyniosła.

Westchnienie: Przyczyno naszej radości, módl się za nami!

MODLITWA ŚW. ALFONSA DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
(którą należy odmawiać każdego dnia przy końcu nawiedzenia, aby sobie Jej przemożną opiekę zapewnić)
Najświętsza, Niepokalana Panno i Matko moja, Maryjo. Tyś jest Matką Pana mojego, Królową świata, Orędowniczką, nadzieją i ucieczką grzeszników, do Ciebie uciekam się dzisiaj i ja, ze wszystkich najnędzniejszy. Tobie, o Królowo wielka, najpokorniej składam hołd poddaństwa mego.
Dzięki Ci składam za wszystkie łaski, któreś mi aż do tej chwili wyświadczyła, a osobliwie, żeś mnie od piekła wyratowała, na które tak często zasłużyłem.
Miłuję Cię, o Pani moja, miłości najgodniejsza, i z tej to miłości ku Tobie przyrzekam, że sam Tobie zawsze służyć będę i że się o to według możności starać będę, aby i drudzy Tobie służyli. Wszystką moją nadzieję i całe moje zbawienie po Bogu w Tobie pokładam. Przyjmij mnie za sługę Twego i weź pod płaszcz opieki Twojej, o Matko miłosierdzia! A ponieważ u Boga wszystko możesz, wyratuj mnie od wszelkich pokus, a przynajmniej wyproś mi pomoc do ich zwyciężania aż do mego zgonu. Od Ciebie dopraszam się prawdziwej miłości Jezusa Chrystusa. Od Ciebie spodziewam się szczęśliwej śmierci.
O Matko moja! Przez Twoją miłość ku Bogu proszę Cię, przybądź mi na pomoc zawsze, a osobliwie zaś w owym ostatecznym życia mego momencie. Błagam Cię, nie opuszczaj mnie poty, dopóki mnie nie ujrzysz szczęśliwym w niebie, Ciebie chwalącym i miłosierdzie Twoje na wieki wyśpiewującym. Amen, tak ufam, tak niech się stanie.

Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament.
Prawdziwe Ciało i Krew, Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Teraz i zawsze, i na wieki, wieków. Amen.

Залишити відповідь

Ваша e-mail адреса не оприлюднюватиметься. Обов’язкові поля позначені *